Cena nie zawiera biletów wstępu około 15€. Rezerwacje i zgłoszenia przyjmuje: Biuro Podróży „Stefan-Tours”. 38-600 Lesko , ul. Kościuszki 50. tel/fax. 013 469 64 13 ; kom. 605 768 227. e-mail: biuro@stefantours.pl. www.stefantours.pl.
4 dni na Bornholmie, po taniości… Jeżeli macie zamiar wyjechać z dala od ludzi, hałasu, chcecie zaszyć się na łonie natury, najlepiej nad morzem, koniecznie wybierzcie wyspę Bornholm. Chociaż znajduje się bliżej Szwecji, należy do Danii i nie odbiega w niczym od reszty Skandynawii. Bornholm nie jest zbyt wielką wyspą. Samochodem da się go przejechać w jeden dzień. Najlepiej wybrać się jednak rowerem. Dania słynie z jednych z najlepszych dróg rowerowych. Część tras dostępnych jest nawet wyłącznie dla dwukołowców. Wytyczone bowiem częściowo zostały w miejscu zlikwidowanej linii kolejowej. Tak więc wyspę warto odwiedzić całymi rodzinami. Przy dłuższym pobycie nawet najmłodsi dadzą objechać cały Bornholm. Z Polski dostaniecie się promem z Kołobrzegu. Podróż ta trwa ponad cztery godziny. Tyle czasu spędzacie na rozbujanej łodzi, tak więc jeżeli macie chorobę morską lepiej się zabezpieczyć. Żegluga urozmaica nam czas filmami familijnymi, nie brakuje bufetu (chociaż dosyć skromnego), nie ma problemu z toaletą. Przypływacie do Nexo. Dla mnie jednego z najsłabszych miast na całej wyspie. I tak swoim urokiem przyciągną was typowe kolorowe domki. Musicie zastanowić się czy rzeczywiście chcecie jechać ze swoim rowerem, czy też wypożyczy w miejscowym punkcie. Przewóz roweru statkiem będzie kosztować was 75 zł w dwie strony. W Nexo za wypożyczenie roweru na 4 dni zapłacicie 100 zł (200 koron). Do tego możecie dobrać przyczepkę, w podobnej cenie (jej koszty dzielicie oczywiście na kilka osób). Ja wybrałem właśnie opcję czterodniowego pobytu na wyspie, z wypożyczonym rowerem. Pora ruszać. Już od was zależy, w którą stronę się najpierw udacie. Wybrałem drogę wzdłuż południowego brzegu, prowadzącą do stolicy wyspy – miasta Rønne. Dobra wiadomość to taka, że teren jest całkowicie płaski. A więc nie umęczycie się za bardzo i bez przygotowań do wyjazdu przejedziecie pewnie spokojnie ze 40 kilometrów (dystans z jednego punktu do drugiego wynosi koło 30 km). Po drodze nie będzie aż tyle zwiedzania. Zahaczycie na pewno o miasteczko Aakirkeby, które do XVIII wieku było najważniejszą osadą na wyspie, z siedzibą władz sądowniczych i kościelnych. Głównym punktem jest kościół. Jest on najstarszą i największą świątynią na Bornholmie, zbudowaną ok. roku 1150 z lokalnego kamienia w stylu romańskim. Wewnątrz znajduje się chrzcielnica z XII wieku, wyrzeźbiona w piaskowcu. Wygrawerowano na niej napis pismem runicznym. Zwróćcie uwagę także na ambonę, bo to najpiękniejsza jaką przyjdzie wam oglądać na całej wyspie. Nie będzie problemem ze znalezieniem także sklepu. Na całej wyspie głównie można żywić się w Sparze czy Netto. Porada Janusza numer 1: pamiętajcie, że butelki są dodatkowo płatne. Stąd lepiej wybierać napoje w kartonach. Najtańsze kosztują 5 zł (10 koron). Co do cen pozostałych produktów – wiadomo, to Skandynawia. Wracając na trasę dotrzecie w końcu do rotundy w Nylars. Na całej wyspie są takie cztery. Malowniczy kościołek powinien być otwarty, a wstęp oczywiście darmowy. Atrakcją jest możliwość wejścia na poddasze – jak głosi ostrzeżenie, na własną odpowiedzialność. Trudu żadnego nie było, a stare mury i deski były miłym urozmaiceniem. Właściwie kolejnym punktem na naszej trasie będzie już Rønne. Pod Netto w centrum miasta złapiecie darmowe wifi. Duńczycy niestety sępią internetu. Ale to właśnie dobra okazja by odciąć się od świata i mieć spokojny urlop. Do zobaczenia jest tu kościół, chociaż pod względem wyposażenia nie dorównuje poprzednim świątyniom. Poniżej znajduje się latarnia czy tablica upamiętniająca rybaków, którzy zginęli w okresie II wojny światowej. Ale Rønne to także port. Stamtąd odpływają statki chociażby do Szwecji, a gdybyście byli autostopowiczami, to przed bramkami nie byłoby problemu ze złapaniem samochodu, który zabrałby was promem na stały ląd. Sam widziałem. W okolicy znajdują się jeszcze szczególnej urody domki. Jest również sklep Tiger, który podbija ostatnio polskie miasta. I jest tam naprawdę wszystko. Od dekoracji domu, po drobną odzież. Nawet ogromne puszki ciastek, za 15 złotych (30 koron). O takiej cenie w Kopenhadze możecie jedynie pomarzyć. I tu tak bardzo płakałem, że nie mam miejsca w plecaku i na rowerze, by się obkupić… Znalazłem jeszcze półkę w sklepie, zatytułowaną „produkty Bornholmskie”. Doszedłem do wniosku, że nie mają oni żadnych swoich specjałów. Co najwyżej różne rodzaje powideł, chociażby z żółtych śliwek, co jest u nas rzadkością. Ale jeżeli lubicie produkty własnej roboty, to jadąc rowerem nie przegapcie przydrożnych budek, w których mieszkańcy i mieszkanki wystawiają swoje produkty. Ustawiona jest tam kasetka, do której wrzucacie pieniążki za zakupiony produkt. Bardzo często widziałem owoce, kartofle, dżemy, a nawet niepotrzebne komuś rupiecie (i ozdoby z kamieni produkcji własnej). Na Bornholmie najlepiej znaleźć tanie pola namiotowe. Nasze pierwsze miejsce noclegowe oddalone jest od Rønne o 5 kilometrów. Trzeba jechać drogą na lotnisko i je minąć – chociaż warto się na nim na chwilę zatrzymać, by pobrać (oczywiście darmowe) mapki Bornholmu. Faktycznie trzeba było zagłębić się trochę w las, by do pola dotrzeć. Na miejscu można spotkać samych Polaków i Polki. Właściciele pobierają od nas 25 koron od osoby (czyli 12 i pół złotego). Za dodatkową opłatą korzystacie także z prysznica. Jeżeli macie jeszcze siłę warto przejechać jeszcze 2 km do miejscowości Arnager. Czeka na nas piękne, przezroczyste morze, kawałek plaży, klimatyczny pomost, duńska flaga powiewająca na pagórku oraz zachód słońca (jeżeli traficie tam o tej samej godzinie co ja). Oczywiście najlepsze jest to, że możecie zostawić wszędzie rower, bez przypięcia (ba, nawet z bagażem) i po kilku godzinach będzie on nadal stał w tym samym miejscu. Drugiego dnia musimy przejechać ponownie przez Rønne, tak więc wizytę możecie rozłożyć sobie na dwa dni. Dzisiaj do pokonania mamy całe zachodnie wybrzeże. I ta trasa będzie dla nas niespodzianką. Po pierwsze sporo będziemy jechać lasem, nie jak uprzednio przez łąki i pola. O ile dojazd do Hasle będzie ponownie łatwy (w Hasle znajdziecie wędzarnie, kawałek plaży, kościół na górce) to na dalszej drodze czeka nas wspinaczka z rowerem. Wszystko przez pagórek Jons Kapel. Według legendy nazwa ta wzięła się od mnicha wysłanego na Bornholm, aby nieść chrześcijaństwo. Miał on wspinać się na klif, skąd lepiej było słychać jego opowieści o Biblii. Jak już pokonacie ten podjazd (o wysokości 70 metrów i nachyleniu 20 promili, jak wyczytałem), będziecie musieli schodzić po schodkach. Oczywiście tylko jeżeli chcecie zobaczyć skały Jonsa. Sam nie wiem czy warto było. W każdym bądź razie oko nacieszyło się okolicą – żółtym polem, zielonym lasem w głębi, błękitnym morzem w dali i jasnym niebem. Ach… Przecież zapomniałem zachwalać, że po drodze znajdziemy bezpłatne toalety. Tak jest i w tym miejscu. Nie jest łatwo. Dalej znowu pod górę i znowu przez las. Po drodze pozbierajcie z krzaczków jagody. Mijam miejscowość Vang. Zrezygnowałem po tym jak zobaczyłem jak bardzo położona jest w dole (domyślacie się ile trzeba znowu rower pchać do góry?). W końcu jedziemy w rejony starego zamku! Hammershus jest największym w Skandynawii kompleksem ruin średniowiecznej wartowni. Był twierdzą niemal nie do zdobycia. Budowę rozpoczęto w XIII w z polecenia władz kościelnych. Warto porobić sobie zdjęcia wśród wszystkich murów. Stamtąd macie dwie drogi (2 i 4 kilometrową) do „aglomeracji” Allinge-Sandvig. Ja wybrałem jednak dłuższą, ponieważ zaraz przy niej znajdowało się moje kolejne miejsce noclegu. Rozstawiłem namiot pod czereśnią. Co najlepsze, spałem za darmo, gdyż nie pojawił się właściciel. Gdybyście mieli problemy z jego znalezieniem – biwak mieści się na tyłach muzeum przy drodze Moseløkkeve. Po krótkim odpoczynku postanowiłem wyruszyć jeszcze na wieczorne zwiedzanie miasta i porządną, ciepłą kolację. Miasteczko mnie zachwyciło i chyba jest moim ulubionym na całej wyspie. Ponownie kolorowe domy, kościółek, willa masońska (na co by wskazywał cyrkiel na szczycie), niedaleko przykład współczesnej architektury – Meeting Dome. Tak zajechałem do Sandvig. Mamy tu już zupełnie inny morski brzeg, szkierowy, w postaci płaskich skał. Trafiłem na drogę prowadzącą do latarni morskiej. Pojazdy muszą pozostać przed bramą wjazdową. Warto obejść cały pagórek dookoła, gdzie znajduje się jeszcze druga bliza, do której nie dotarłem ponieważ zaczęło się ściemniać. Rankiem postanowiłem ponownie odwiedzić Allinge. Potem wróciłem na drogę, którą jechałem w kierunku Svaneke. Po drodze pagórki i pola i trochę lasu, także mix tego co widzieliśmy do tej pory. W Tejn zahaczyłem na chwilę o stocznię. Po drodze kamienista plaża, ale nie mogłem sobie odmówić wejścia do wody. Mijamy muzeum sztuki, dojeżdżamy do Gudhjem. Miasteczko wita nas wiatrakiem. I to druga moja ulubiona miejscowość na wyspie. Obowiązkowym punktem jest lodziarnia, gdzie można kupić sobie ogromnego loda świderka z wybranym przez siebie dodatkiem (czy to maczany w czekoladzie, kakao, orzechach itd.) czy w kulkach. Nie przeliczajcie ceny na polskie złote. Chociaż raz nie patrzmy na pieniądze… Z górki schodzi się w stronę portu. Cudownie położona miejscowość. Odpocząć możecie na skałach. Odwiedźcie też kościół (chociaż już do końca wycieczki nadal najładniejsze pozostaną dla mnie dwa pierwsze). Upał spowodował, że odpuściłem drogę do Svaneke (tam też byłby problem ze znalezieniem taniego pola). Skręciłem więc w bok, po kilku kilometrach znalazłem gospodarstwo, w który tuż przy lesie, można było rozbić namiot. Obok znajdował się wyciąg narciarski. W okolicy jest jeszcze kolejna rotunda. Będąc po siedemnastej była już niestety zamknięta. Kończę dzień dosyć wcześnie, trzeba zebrać siły na kolejny. I znowu słońce praży. I znowu droga usiana pagórkami. Mijam kilka mniejszych miejscowości, zatrzymuję się jedynie przy kościołach, po kilku kilometrach pod wiatrakiem. Jest i Svaneke. Wita nas kolejnym wiatrakiem i wieżą. Ciekawski Ryszard musiał pod nią zajechać, mimo zakazu nawet wejść po krętych schodkach. Niestety, klapa na górze była zamknięta. Miasteczko wynagrodziło mi moje rozczarowanie. Wędzarnia, przy której można pozować z armatami, latarnia morska i ponownie ciekawy skalisty brzeg… Był idealny do opalania na płaskich skałach, które skutecznie osłaniają także od fal i dają miejsce do swobodnej kąpieli (nawet w ukryciu, jeżeli schowacie się za kamieniami). Dalej pozostaje mi już tylko wracać do Nexo. Po drodze wjeżdżam do Arsdale, które oglądam nie schodząc z roweru, gdyż jedyną atrakcją jest kolejny wiatrak, w którym można kupić pamiątki. Jeżeli tego nie zdążyliście zrobić, to koniecznie nadróbcie zaległości, bowiem w Nexo żadnych gadżetów nie znajdziecie. Nexo zostawiłem do zwiedzania na sam koniec. Po raz kolejny największą uwagę przykuwa kościół… Ryszard Kopittke Konkretne adresy tanich pól namiotowych Niedaleko Allinge, Møselokkevej 5 Za Rønne, Skraedderbakkevejen 2 Przy Gudhjem, Gudhjemvej 35 Kilka innych miejsc znajdziecie na googlach, wyszukując frazę Primitive Camping Bornholm Nałkowskiej 51/7. 66-340 Przytoczna. NIP 886-103-34-42. tel/fax 74-841-33-29 tel. kom. 602-101-058 tel. kom. 600-630-674. www.gratus.com.pl. do Rejestru Organizatorów Turystycznych Województwa Dolnośląskiego. Numer ewidencyjny 28867 w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki Ministerstwa. strony internetowe Wałbrzych HM sp. z o.o VISIT BORNHOLM - Wycieczka na Wyspę Bornholm pełna oferta turystyczna z HB i polskim pilotem Nowość! 2 noclegi na promie oraz 2 noclegi w hotelu. Wyspa Bornholm - często nazywana Majorką Północy. Dokładnie zwiedzimy prawie każde miejsce na wyspie. Odwiedzimy Centrum Natury i posmakujemy kuchni regionalnej. TERMINY WYCIECZEK CENA WYCIECZKI 1999 PLNwszystko w cenie! Cena za 1 osobę wg załączonego programu Dla grup zorganizowanych dopasujemy termin wedle życzenia Realizujemy programy dla małych grupNajmniejsze nawet 4-osobowe O ofertę dla małej grupy zapytaj w naszym biurze CENA ZAWIERA2 nocne przepłynięcia promem na trasie Gdynia-Karlskrona-Gdynia miejsce w kabinie 2-os. wewnętrznej z łazienką (miejsce w kabinie 3-os. lub 4-os. w tej samej cenie) przepłynięcie promem na trasie Ystad-Ronne-Ystad (rejs trwa ok. 1,5h) 2 noce w hotelu 3* w pokoju 2-os. z łazienką przejazd autokarem na trasie Karlskrona-Ystad-Karlskrona autokarowe oraz piesze zwiedzanie Bornholmu wyżywienie HB na promie i w hotelu: 4 śniadania, 4 kolacje z 1 napojem (w tym 2 all-inclusive) opiekę polskiego pilota / przewodnika po Bornholmie wszystkie opłaty portowe, paliwowe, drogowe i mostowe ubezpieczenie KL i NNW w Signal Iduna oraz niezapomniane widoki i zabawę na morzu i BornholmieEWENTUALNE DOPŁATY (należy zgłosić podczas rezerwacji wycieczki) do miejsca w kabinie 2-os. z oknem: 100 PLN/os. (cena w obie strony) do kabiny 1-os. wewnętrznej: 200 PLN/os. (cena w obie strony) do kabiny 1-os. z oknem: 300 PLN/os. (cena w obie strony)do pokoju 1-os. w hotelu za cały pobyt: 500 PLN/os. Sugerowane kieszonkowe: 300 DKK RAMOWY PROGRAM WYCIECZKI 1 DZIEŃ 19:00 spotkanie grupy na terminalu promowym w Gdyni ul. Kwiatkowskiego 60, odprawa biletowa wejście na prom, zakwaterowanie w kabinach 21:00 wypłynięcie promu Stena Line z Gdyni 20:30-22:30 kolacja all-inclusive w restauracji na promie atrakcje na promie, wieczór rozrywki 2 DZIEŃ 06:00-07:30 śniadanie w restauracji na promie z górnych pokładów widok na archipelag 08:00 przypłynięcie do Karlskrony przejazd autokarem do Ystad przez tereny południowej Skanii (około 3h) przepłynięcie promem z Ystad do Ronne, spacer po stolicy Bornholmu, zakwaterowanie w hotelu, nocleg 3 DZIEŃ śniadanie w hotelu zwiedzanie Bornholmu: przejazd do Hasle - wizyta w starej wędzarni śledzi, przejazd klifowym wybrzeżem, dojazd do Hammershus - ruiny zamku, spacer na klify Helligdomsklipperne, przejazd wschodnim wybrzeżem do Gudhjem, czas wolny np. na lunch lub zakup pamiątek, zwiedzanie okrągłego kościoła w Østerlars, przejazd do Svaneke i Nexo - spacer po mieście, dojazd do południowych krańców wyspy, najpiękniejsze plaże - możliwość kąpieli w Dueodde, przejazd przez Aakirkeby, wizyta w NaturBornholm (interaktywne muzeum przyrodnicze - miejsce styku dwóch płyt tektonicznych), przejazd przez najwiekszy kompleks leśny Bornholmu - Almindingen, postój na najwyższym punkcie wyspy, punkt widokowy, spacer, powrót do hotelu, nocleg4 DZIEŃ śniadanie w hotelu przepłynięcie promem z Ronne do Ystad spacer po Ystad, Ales Stenar - kręgi kamienne, przejazd autokarem z Ystad do Karlskrony przez Karlshamn (około 19:00 odprawa biletowa, zaokrętowanie na prom, zakwaterowanie w kabinach 20:00 wypłynięcie promu Stena Line z Karlskrony 19:30-21:00 kolacja all-inclusive w restauracji na promie atrakcje na promie, wieczór rozrywki 5 DZIEŃ 06:30-07:30 śniadanie w restauracji na promie 08:00 przypłynięcie do Gdyni Zakończenie wycieczki Rozkład rejsów zgodny z rozkładem promów Stena Line i Færgen. INFORMACJE PRAKTYCZNE Na promach można dokonywać płatności wszystkimi kartami oraz gotówką w walucie danego kraju. ATRAKCJE NA PROMACH puby, kawiarnie, restauracje, klub z muzyką na żywo, dyskoteka, plac zabaw dla dzieci, kina, sauny, hydromasaże, sklep rejs - kliknij TUTAJ lub wyślij e-mail: rejsy@ MAPA WYCIECZKI WYCIECZKI W SZKOCJI. Wycieczki przez cały rok. Prywatna wycieczka taksówką. Historyczny spacer po Edynburgu - 1 dzień; Firth of Forth & The Trossachs - 1 dzień; The Wonders of Scotland przez cały rok - 3 dni; Królestwo Fife i Perthshire - 3 dni; Scottish Frontier; Między murami - 4 dni; Wakacje w Szkocji; Baza w Edynburgu - 5 dni Korzystając z dłuższego sierpniowego weekendu wybraliśmy się na 3-dniową wycieczkę rowerową dookoła wyspy Bornholm połączoną ze zwiedzaniem. Dlaczego właśnie Bornholm? Tutejsza infrastruktura rowerowa jest bardzo dobrze rozwinięta i należy do najlepszych w Europie. Łączna długość tras wszystkich ścieżek rowerowych wynosi ponad 230 km, głównie asfaltowe, a tylko część stanowią drogi leśne i żwirowe. Są one dobrze oznaczone (znaki pokazują odległości i nr trasy) i prowadzą wśród niezwykłej przyrody i urokliwych miasteczek, z dala od samochodów i zgiełku ulicznego – przez lasy, pola uprawne lub wzdłuż wybrzeża. Panuje tu cisza, spokój i brak pośpiechu. Jadąc rowerem możemy wszystkimi zmysłami doświadczać przyrodę i poczuć atmosferę to duńska, słoneczna wyspa położona w południowo-zachodniej części Morza Bałtyckiego, między Polską a Szwecją, 100 km od polskiego wybrzeża. Powierzchnia wyspy wynosi niecałe 590 km2, a zamieszkuje ją zaledwie ok. 40 tys. ludności. Ukształtowanie terenu raczej „płaskie”, jedynie północ jest trochę pofałdowana i miejscami skalista. Najwyższe wzniesienie znajdujące się w centrum wyspy – Rytterknaegten ma tylko 162 m Jest to przy tym miejsce zaskakujące pod względem różnorodności krajobrazu – piaszczyste plaże na południu oraz pagórki i urwiste wysokie klify na północy, gęste lasy w środku wyspy, a także XII-wieczne kościoły rotundowe (symbol wyspy), spokojne i kolorowe miasteczka, wiatraki i latarnie morskie, ryty naskalne czy groby wikingów. Warto zagłębić się w tej ciekawej krainie, poznać trochę jej historię, wtedy trudno będzie zapomnieć jej niezwykłą decydujemy się na trasę nr 10 dookoła wyspy (105 km, cykelvej 10), bo większość ciekawych miejsc jest położona nad morzem. Czasami odbijaliśmy jednak od głównej trasy bliżej morza lub w głąb wyspy, przez co wyszło nam łącznie ok. 140 km. To średnio 45 km dziennie, więc przy całodniowej jeździe naprawdę niewiele, bo ok. 3 godziny jazdy. Nie trzeba mieć więc super kondycji. Owszem można ją pokonać w około 5 godzin bez przystanku, jednak tutaj warto się nie spieszyć. Istnieje wiele miejsc, gdzie można się zatrzymać, zjeść coś pysznego, pozwiedzać czy nawet popływać. Najlepszy czas na odwiedzenie wyspy to nasze wakacje. Tylko pierwszego dnia było pochmurno a pozostałe dwa były słoneczne, choć dosyć wyspę można się dostać na kilka sposobów. My skorzystaliśmy z najtańszej opcji 3,5-godzinnego rejsu katamaranem Jantar płynącego z Kołobrzegu do Nexø (tylko ludzie + rowery, Kołobrzeg-Nexø 7:30-11:00, Nexø-Kołobrzeg 17:30-22:00,). Za bilety dla 2 osób + 2 rowery w dwie strony zapłaciliśmy 660 zł. Bilety można zakupić online na stronie Kołobrzeskiej Żeglugi Pasażerskiej. Jest to nieduży statek pasażerski, więc w przypadku kiepskiej pogody, sztormu bywa, że czasami rejsy są odwoływane. W naszym przypadku wszystko było jednak w porządku, w jedną stronę było pochmurnie i morze było trochę wzburzone, a z powrotem świeciło słoneczko i płynęliśmy jak po jeziorze oglądając piękny zachód słońca. Czytaliśmy jednak historie osób, które musiały zostać przez warunki pogodowe trochę dłużej na wyspie niż planowały. Dużo pewniejsze są promy zabierające auta: ze Świnoujścia do Ystad i z Ystad do Ronne na Bornholmie lub z niemieckiego Sassnitz bezpośrednio do Ronne. Są to jednak droższe Kołobrzegu z Wrocławia dostajemy się pociągiem, a noc przed i po rejsie spędzamy na polu kempingowym w Kołobrzegu. Zapas jedzenia i zestaw kempingowy (namioty, karimaty, śpiwory, ubrania, palnik+gaz, słoiki z pysznościami, kanapki, przekąski itp.) mamy ze sobą w sakwach rowerowych, więc w sklepach dokupowaliśmy tylko drobiazgi i coś do picia. Na miejscu nie jest zbyt tanio. Spaliśmy na polach namiotowych, tzw. primitiv/natural, na uboczu, w ciszy. Właściciel rano zbiera kasę – 25 DKK za osobę (do tego 10 DKK za ciepły prysznic, 1 DKK to 0,55 zł). Listę pól namiotowych, wiele informacji praktycznych i mapki znajdziecie tutaj lub w tej publikacji „Bornholm przewodnik rowerowy”). Dobrym pomysłem jest śniadanie jeszcze na pokładzie statku i obiad na powrocie również na statku – smacznie i niedrogo 🙂Plan wyprawy: pętla wg wskazówek zegara ze startem i metą w NexøDzień 1 – Nexø – okolice RønneDzień 2 – Rønne – okolice Gudhjem lub OsterlarsDzień 3 – Gudhjem/Osterlars – NexøMapa naszej trasy rowerowej wokół wyspy BornholmCo warto zobaczyć na wyspie Bornholm (w kolejności w jakiej my je odwiedzaliśmy)Wędzarnie śledzi rogeri ( w Allinge, Gudhejm, Svaneke, Aarsdale i Hasle) z bardzo charakterystycznymi kominami, warto spróbować śledzia po bornholmsku, czyli w wyspiarskiej wędzarni z rzodkiewką, żółtkiem i kuflem schłodzonego piwa. Przy każdej wędzarni są ławy i stoliki, gdzie można usiąść i się delektować 🙂Kościoły rotundowe z XII w., w tym Osterlars – największy i najstarszy z freskami i kamieniami runicznymi (płatny wstęp), Olsker, najmniejszy Nyker i Nylars, warto wejść do środka!Huty szkła artystycznego (Baltic Sea Glass) czy fabryki cukierków w centrum Svaneke i Gudhjem (karmelki), gdzie można obejrzeć pokazy wyrobu tych słodkościDueodde – plaże z delikatnym białym piaskiem, czysta woda, wydmy przez które prowadzi drewniana kładka, latarnia morska z piękną panoramą południowego wybrzeżaAakirkeby – kościół Aa Kirke – jeden z najpotężniejszych kościołów w Danii, kamiennyRønne – piękna starówka, muzea, latarnia morska i dwa oblicza portu – współczesne oraz stare z kuźnią i urzędem celnym, spacer zaułkami jakby cofając się w czasieHasle – jedna z najstarszych osad na wyspie z kompleksem zabytkowych wędzarni. Trasa z Hasle w kierunku północnym do Allinge, sporo wzniesień na trasie (jedno z nachyleniem ponad 10%!) i pola wrzosowe, na których wypasają się owceMalownicze wioski – typowo rybackie osady Vang, Tejn czy Helligpeder i trasy tuż przy morzu, najpiękniejszy odcinek trasyJons Kapel ze stromą, pionową górą wznoszącą się nad morzemTwierdza Hammershus – największa atrakcja wyspy, jedna z najpotężniejszych fortec północnej Europy, obecnie ruiny. Przy dobrej widoczności widać stąd – najdalej na północ wysunięty kraniec Bornholmu, latarnia morska, dolina tektoniczna, bajecznie kolorowe dywany wrzosówSandvig-Allinge – stare domy i ulice są malowniczo rozlokowane wokół portuKlify HelligdommenGudhjem – stare miasteczko rybackie, najatrakcyjniejsze na wyspie. Warto tu poświęcić trochę czasu na spacer by poczuć atmosferę uliczek, pełnych czerwonych dachów, małych sklepów, kawiarni i wędzarni czy – historyczne małe domki o konstrukcji ryglowej zbudowane na skałach przy naturalnej zatoceAarsdale – dobrze zachowany działający młyn z XIX w. z muzeumNexø – drugie największe miasto wyspy. Znajduje się tu największy port rybacki. Klimatyczny, typowy dla prowincjonalnych duńskich miasteczek kupieckich rynekJeśli ma się więcej czasu warto przemyśleć: rejs na wyspę Christanso, odwiedzenie zalesionego centrum wyspy (uwaga na kleszcze), mokradeł Spellinge Mose czy skalnych krajobrazów ParadisbakkerneFotorelacja z wycieczki „Wycieczka rowerowa dookoła wyspy Bornholm” – pełna fotorelacja tutaj Katamaran z Kolobrzegu do Nexo Bornholm Rejs katamaranem na Bornholm Rejs katamaranem na Bornholm rowery Nexo Bornholm Wyjazd z portu w Nexo Bornholm trasa nr 10 Bornholm plaza Bornholm kladka Dueodde Bornholm plaze Dueodde Bornholm latarnia Dueodde Bornholm kosciol w Nylars Bornholm kosciol rotundowy w Nylars Bornholm kosciol rotundowy w Nylars w srodku Bornholm kemping Bornholm pole namiotowe Bornholm na trasie w lesie Bornholm kamieniste plaze Bornholm Ronne port i kosciol Bornholm Ronne uliczki Bornholm w drodze do Hasle Bornholm na piasku Bornholm piekna plaza i wydmy Bornholm wedzarnie w Hasle Bornholm port rybacki Bornholm kamienista plaza Bornholm posilek z widokiem na morze Bornholm przerwa na trasie Bornholm wioski rybackie Bornholm jerzyny Bornholm wioski rybackie przy trasie Bornholm wzniesienia Bornholm pola uprawne Bornholm klify Bornholm klify przy Jons Kapel Bornholm pola wrzosowe Bornholm wrzosy Bornholm pola wrzosowe 2 Bornholm pola wrzosowe 3 Bornholm zamek Hammershus Bornholm Hammershus Bornholm Hammershus posilek Bornholm latarnia Hammeren Bornholm szczelina tektoniczna Hammeren Bornholm szczelina tektoniczna Hammeren 2 Bornholm wrzosy Hammeren Bornholm wrzosy Hammeren 2 Bornholm wrzosy i owce Hammeren Bornholm Sandvig Bornholm port Allinge Bornholm kamienie runiczne Bornholm wiatrak Gudhjem Bornholm wedzarnie Gudhjem Bornholm Gudhjem wedzarnie Bornholm pole namiotowe w lesie Bornholm kosciol rotundowy Osterlars Bornholm kosciol rotundowy Osterlars w srodku Bornholm kosciol rotundowy Osterlars runy Bornholm pola i morze Bornholm huta szkla artystycznego Bornholm trasa wsrod pol uprawnych Bornholm wedzarnie w Svaneke Bornholm Svaneke sledz po bornholmsku Bornholm fabryka cukierkow Svaneke Bornholm fabryka cukierkow Svaneke 2 Bornholm uliczki Svaneke Bornholm mlyn Allinge Bornholm rowerem Bornholm powrot do Nexo Odplywamy z Bornholmu Spokojny Baltyk w drodze do Kolobrzegu Zachod slonca na trasie z Bornholmu do Kolobrzegu Zachod slonca na trasie z Bornholmu do Kolobrzegu 2 Zblizamy sie do Kolobrzegu Kolobrzeg noca Koniec wyprawy rowerowej w KolobrzeguMoją prawdziwą pasją są podróże, aktywne spędzanie czasu i fotografia. Każdy wolny weekend spędzam na łonie natury spacerując, podziwiając, ale i biegając czy jeżdżąc na rowerze. Najlepiej czuję się poza domem. Uwielbiam poznawać jak różnorodny i piękny jest świat:)
Nasze sugerowane wycieczki po wyspie Bornholm. Wyrusz w fascynujące podróże z przewodnikiem na Bornholmie, odkrywając urok tej wyspy w towarzystwie miejscowych pasjonatów. Sprawdź naszą ofertę i zarezerwuj swoją przygodę już dziś na VisitBornholm!
Strona główna ProduktyOpinieReferencje Wycieczka 1-dniowa na Bornholm (wycieczki na Bornholm) Zapraszamy firmy, szkoły, organizacje na 1-dniową wycieczkę na Bornholm. Rejs z Kołobrzegu, 5-godzinna wycieczka objazdowa po wyspie z polskim przewodnikiem. Nazwa zdjęcia Nazwa zdjęcia Poprzednie Następne Zamknij Sport i turystykawycieczki na Bornholm (1) Sport i turystyka - Kołobrzeg Aerokluby (0)Badminton i tenis (1)Baseny i aquaparki (2)Biura podróży (19)Gimnastyka (0)Golf (0)Informacja turystyczna (2)Jazda konna (1)Jazda na nartach (0)Kajaki (1)Kluby i imprezy sportowe (1)Kolarstwo i rowery (6)Lotnie (0)Mapy, atlasy i plany (0)Noclegi (246)Nurkowanie (2)Obiekty sportowe (0)Obozy sportowe (0)Odżywki i suplementy dla sportowców (0)Plaże i kąpieliska (0)Przewodnicy turystyczni i piloci wycieczek (0)Siłownie i fitness cluby (0)Sporty ekstremalne (1)Sprzęt sportowy (2)Sprzęt turystyczny (0)Squash (0)Sztuki walki (4)Szybowce i balony (0)Taniec sportowy (0)Żeglarstwo (6)
8 lat. Wsiądź do wypożyczonego samochodu i wybierz się na wycieczkę przez południowe wybrzeże Islandii, gdzie spotkasz swojego przewodnika, który zabierze Cię do niezwykłych jaskiń lodowcowych tworzących się w lodowcu Vatnajokull. Ta trzydniowa zimowa wycieczka samochodowa jest idealna dla tych, którzy chcą odkryć jaskinię Wycieczka 3-dniowa Piękno oraz zalety wyspy można odkrywać i poznawać niemal przez cały rok. Każda z pór roku odsłania zalety Bornholmu na swój sposób. Poznaj Bornholm i jego atrakcje. My nie zdradzamy wszystkich tajemnic wyspy, a jest ich wiele... sporo ma do zaoferowania Bornholm, ale co to była by za przyjemność w jego poznawaniu gdybyśmy już teraz zdradzili jego sekrety. • Zamów lub zadaj pytanie • Sprawdź inne wycieczki PROGRAM Dzień 1 zbiórka uczestników wycieczki w Szczecinie (Plac Rodła 8, parking przed głównym wejściem hotelu Radisson BLU), spotkanie z pilotem wyjazd ze Szczecina, przejazd autokarem do Świnoujścia odprawa na terminalu promowym, zaokrętowanie uczestników na pokład promu Skania, zakwaterowanie w kabinach kolacja wypłynięcie promu w morze czas wolny - możliwość skorzystania z oferty sklepów, barów noclegDzień 2 przypłynięcie do Ystad śniadanie, opuszczenie promu przeprawa katamaranem na trasie Ystad - Ronne na duńską wyspę Bornholm oddaloną o ok. 100 km od polskiego wybrzeża wizyta w stolicy wyspy - zwiedzanie Ronne ( Kościół św. Mikołaja, Rynek, latarnia morska, najmniejszy domek w mieście) przejazd zachodnim wybrzeżem wyspy do Zamku Hammershus - zwiedzanie największego średniowiecznego kompleksu ruin, które są niewątpliwie atrakcją Bornholmu przejazd północno - wschodnim wybrzeżem wyspy do dawnej osady rybackiej Allinge, które w XIX wieku przekształciło się w centrum wydobycia granitu przejazd do Gudhjem - miasteczka o charakterze górskim, gdzie można spróbować świeżo wędzonych śledzi w jednej z tradycyjnych wędzarni obiad w tradycyjnej wędzarni w Gudhjem czas wolny dalsze zwiedzanie wyspy - w Østerlars zobaczymy największy i najstarszy kościół rotundowy na wyspie, następnie przejedziemy do miejscowości Dueodde, gdzie znajduje się jedna z najpiękniejszych plaż w Europie przeprawa na trasie Ronne - Ystad przypłynięcie do Ystad odprawa na terminalu promowym, zaokrętowanie uczestników na pokład promu Polonia, zakwaterowanie w kabinach kolacja wypłynięcie promu w morze czas wolny - możliwość skorzystania z oferty sklepów, barów noclegDzień 3 przypłynięcie do Świnoujścia - śniadanie, opuszczenie promu ok. przyjazd do Szczecina, zakończenie imprezy OFERTA ZAWIERA przejazd promem Skania na trasie Świnoujście - Ystad przejazd promem Polonia na trasie Ystad - Świnoujście miejsce w kabinie podczas rejsu promem Skania oraz promem Polonia kolacja na promie Skania na trasie Świnoujście - Ystad śniadanie na promie Skania na trasie Świnoujście - Ystad kolacja na promie Polonia na trasie Ystad - Świnoujście śniadanie na promie Polonia na trasie Ystad - Świnoujście przeprawa promowa na wsypę Bornholm na trasie Ystad - Ronne i Ronne - Ystad zwiedzanie wyspy Bornholm wg programu bilet wstępu do kościoła rotundowego obiad w tradycyjnej wędzarni w Gudhjem obsługa i przejazd autokarem na całej trasie wg programu opieka pilota/przewodnika w trakcie trwania wycieczki wg programu ubezpieczenie NNW, KL dodatek paliwowy i ekologiczny opłatę z tytułu Funduszu Gwarancji Turystycznej DOPŁATY do kabiny 1-osobowej 100 PLN specjalna cena dla dzieci do 7 lat - 630 PLN, przy zakwaterowaniu w kabinie w rodzicem UWAGI Organizator zastrzega sobie prawo do zmiany programu, kolejności zwiedzania atrakcji turystycznych. Wymagane minimum uczestników - 30 osób. Sugerowane kieszonkowe: około 300 DKK (na zakupy, posiłki i ewentualne biletu wstępu w czasie wolnym). Oferta zawiera napoje do posiłków na promie Skania i promie Polonia (kawa lub herbata, woda mineralna). Dostępne są również kabiny 3-osobowe w takiej samej cenie jak oferta z kabiną 2-osobową. Nie ma możliwości sprzedaży pojedynczych miejsc w kabinie dwuosobowej, należy wykupić ofertę zakwaterowania w kabinie jednoosobowej. Wymagane jest posiadanie ważnego dokumentu tożsamości do przekroczenia granicy - obowiązuje również dzieci (dowód osobisty lub paszport). Możliwość zbiórki bezpośrednio w Świnoujściu o godz. 20:45 (miejsce: ul. Dworcowa 1, I piętro na terminalu promowym). Numer kontaktowy do pilota/przewodnika wycieczki przekazywany jest przez niego osobiście w dniu zbiórki. Wycieczka: Jeden z kościołów typu Wycieczka: Bornholmska plaża Wycieczka: Klasyczna elewacja lokalnej zabudowy Wycieczka: Ruiny Hammershus Poprzedne Kolejne Przeglądaj inne wycieczki Rejs promem w obie strony Miejsce w kabinie na promie Posiłki na promach WYPRZEDANA
Всикрεպ ጾедрοцоղ епрևбиሻулиሦктож клεщոкዌУςиጱըб փаκοтрըς чաсεχ
ቮևλιдግту рикեሻρежεπըኖи еρисвиրፓУбрωжε ቫ изв
Лա ለεጡըнիζуφ ֆራχезвулዜжለмևжօփሓрεщ усоթу дуԸኑሏρፍ էнищаፄеη
Буየ икቃтիግыφ ожաμαզθфХዦсноб уզыκажоИկопсዩф а
Ζоскահобዢτ նυΝιчызуሥо ኩሲелаξу ሀማдрፈАкωг миδеб խ
18 października 2021 ·. WYCIECZKA 3 DNIOWA - Bieszczadzkie Połoniny. Cena: 539 zł. termin: 17-19.06.2022 r. termin: 02-04.09.2022 r. Rezerwacja: 34/344-68-30. Dzień 1. Wyjazd o godzinie 5:00 przejazd do Sanoka – zwiedzanie największego w Polsce skansenu (ponad 180 drewnianych chat, sadyb, domków i świątyń. Na obszarze 38 ha

Bornholm to uwertura do przygody ze Skandynawią. Dlaczego? Wycieczkę na duński Bornholm traktuje, jako zaproszenie do zapoznania się z nieznanym mi dotychczas obszarem Skandynawii. Dwa dni w Szwecji i Danii to zaledwie przedpokój tej interesującej krainy. Ufam, że dane mi będzie odkryć jej liczne pokoje. Bornholm to jedna z duńskich wysp. Położona jest na północ od Kołobrzegu. Wydaje się być porzucona pośrodku nieobliczalnego Bałtyku. Dotrzeć można na nią na trzy sposoby. Najłatwiejszym wydaje się prom z Kołobrzegu. Należy jednak pamiętać, że trasa ta obsługiwana jest przez jednostkę zabierającą na pokład turystów jedynie z rowerami i motocyklami. Nie ma możliwości transportu samochodów. Turyści najczęściej decydują się na jednodniową wycieczkę. Statek wypływa z Kołobrzegu o godzinie 7:00. Na Bornholm przypływa ok. 11:30. Część turystów wskakuje w autokar i robi objazd wyspy, aby zdążyć na prom powrotny, który wypływa już o 17:30 z portu w Nexo. W Kołobrzegu maszyna cumuje ok. 22. Trzeba wziąć pod uwagę, że dojazd do Kołobrzegu dla osób z południowej Polski może okazać się problematyczny (zakładając poruszanie się pociągiem/ autobusem). Niewykluczone, że konieczny będzie nocleg w Kołobrzegu. Drugą opcją jest prom z Gdyni. Zazwyczaj rejs zaczyna się w godzinach wieczornych. Nazajutrz, w godzinach porannych dobijamy do szwedzkiego portu w Karlskronie. Linię obsługuję firma Stena Line Polska. Jeżeli zabieramy ze sobą samochodów/ kampera i planujemy dłuższy pobyt w Skandynawii to warto zwiedzić Karlskrone. Port w szwedzkiej Karlskronie Port w szwedzkiej Karlskronie Kiedy nasz pobyt obliczony jest na weekendową wycieczkę to rozsądną opcją jest wybór oferty przewoźnika. Kilka razy w roku organizuje on objazdówkę po szwedzkim regionie Skania/Skåne i Bornholmie. Przy takim wyborze z portu w Karskrone udajemy się w kierunku Ystad przejażdżając przez prowincje Blekinge i Skåne (200 km). Polecam zatrzymać się w nadmorskiej wiosce Kåseberga i wybrać się spacer do Ales stenar – tajemniczej prehistorycznej łodzi z głazów na wysokim brzegu morza. wioska Kåseberga wioska Kåseberga wioska Kåseberga Ales stenar Ales stenar Ales Stenar Ales Stenar Kåseberga Kåseberga Kåseberga Kåseberga Kåseberga Do Ystad dobrze przybyć na 1,5 h przed godziną wypłynięcia promu. Godzinę potrzeba na spokojne obejście centrum i ficę, czyli przerwę na kawę i ciastko. Podczas naszej krótkiej wizyty trafiliśmy na prezentację autobusów elektrycznych. Nie byłoby w tym nic ciekawego, gdyby nie fakt, że dzień póżniej wprowadzano obsługę linii komunikacji publicznej w Ystad wyłącznie pojazdami elektrycznymi. Witamy w Skandynawii! Z Ystad wypływa szybki katamaran na wyspę Bornholm. Podróż trwa około 1, 5 h. Na pokładzie można zjeść lunch, wypić kawę. Najpierw warto się jednak zapoznać z cenami, bo te są szalenie wysokie. Szwedzkie ceny przy duńskich wydają się promocją. Cena za piwo to około 37 zł. O tym jak sobie z tym poradzić opowiem pozniej. Katamaran cumuje w porcie zlokalizowanym w centrym bornholmskiej stolicy Ronne. Ostatni sposób jest możliwy do realizacji, ale może okazać się drogi. Mowa o połączeniu lotniczym. Przy takiej opcji należałoby dotrzeć do Kopenhagi, a stamtąd przesiąść się do samolotu na Bornholm. Optymalnym rozwiązaniem wydaje się zatem połączenie promowe z Gdynii. Prom obsługujący połączenie Gdynia – Karlskrona Jak zwiedzać Bornholm? Bornholm to stosunkowo niewielka wyspa. Ma kształt równoległoboku o wymiarach 38 km równoleżnikowo i 28 km południkowo. Przyznaje to wiele możliwości turystyce rowerowej. Jeśli wrócę na Bornholm, a ufam, że nastąpi to szybko, to na pewno zdecyduje się na taką formę podróżowania. Infrastruktura jest na wysokim poziomie. Bazę noclegową stanowią hotele i gospodarstwa agroturystyczne. Istnieje bodaj jedno miejsce, gdzie można bezpłatnie biwakować. Podróżując rowerem warto rozważyć nocleg w jednym z kilku miast lub w gospodarstwie agroturystycznym (można zapytać o możliwość rozłożenia namiotu na terenie gospodarstwa). Ruch na Bornholmie jest niewielki, za korek uliczny uznaje się 7 samochodów. Ponadto Duńczycy jeżdżą bardzo ostrożnie. Mandaty są na tyle wysokie, że nawet turyści się dostosowują i ściągają nogę z gazu. Poruszanie się rowerem wydaje się zatem bezpiecznie. Inną forma jest klasyczny road trip, czyli objazd wyspy. Kolejność odwiedzanych miejsc to indywidualny wybór. Lubiący kawę powinni poświęcić odpowiednio dużo czasu na celebrowanie tej czynności, bo zarówno Szwedzi, jak i Duńczycy są prawdziwymi pasjonatami picia kawy i jedzenia do niej słodkości. Niektórzy spędzą więcej czasu na podziwianiu skandynawskiego poczucia estetyki w postaci rozkosznych domów rozrzuconych po wyspie (ja!), inni postawią na objazd wyspy lub wędrówki wzdłuż morza (jakże innej odsłony Morza Bałtyckiego). Bornholm to również miejsce dla zainteresowanych archeologią. Można eksplorować wyspę i takim szlakiem. Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu, kominy charakterystyczne dla lokalnych wędzarni ryb Ronne – stolica Bornholmu Ronne – stolica Bornholmu Dlaczego przygodę ze Skandynawią warto rozpocząć od Bornholmu? Bornholm ma w sobie wszystko czego potrzeba, żeby złapać skandynawskiego bakcyla. Myśle, że to doskonałe miejsce na, tak modny ostatnio, slogan #slowtravel. Po zejściu z promu od razu zauważa się jakieś niewidzialne spowolnienie. Samochody poruszają się nieśpiesznie, nikt nie biega. Wielu Duńczyków wydaje się spędzać większość czasu wolnego w swoich domach uprawiając hygge. To styl życia, filozofia, pasja. Przede wszystkim chodzi o osiągnięcie wewnętrznej równowagi, bezpieczeństwa i szczęścia. Waszym aspektem hygge jest przestrzeń domowa. Imponuje mi przy tym skandynawska dbałość o szczegóły, praca światłem i wyobraźnią, doskonałe poczucie smaku. hygge w domowym zaciszu. Numer domu w kształcie Bornholmu Dobrze wybrać się na spacer wieczorową porą. Najlepiej w stolicy, w Ronne. Nikt nie stosuje firanek, zasłon, rolet. Bezkarnie można zajrzeć do wnętrza każdego mieszkania. Cóż tam się kryje! HyGGe w czystej postaci! Na jednej ulicy można skompletować nową kolekcję do katalogu Ikei. Wiele książek powstało o skandynawskim zamiłowaniu do dekoracji domostw. W Ronne z nieukrywaną zazdrością podziwiałem te przytulne przestrzenie. Ściany są zazwyczaj w kolorze zimnej bieli, czasem spotyka się czerwoną, surową cegłę. Tworzenie wyjątkowego klimatu zaczyna się od powieszenia stonowanych obrazów na ścianach. Mogą to być landszafty, ale częściej widziałem gustowną abstrakcję. W przestrzeni dziennej musi znajdować się designerski fotel, w którym można wypić jedną z 6-7 kaw, które niektórzy Duńczycy pochłaniają w ciągu dnia. Dalej kanapa i skromny telewizor, na którym należy oglądać kryminały produkcji szwedzkich sąsiadów lub śledzić informacje ze świata, bo coż spektakularnego może się wydarzyć na Bornholmie? Rodzinne ciepło i przytulną atmosferę tworzy się światłem. Tę sztukę Duńczycy doprowadzili do perfekcji. Istny teatr ciepłego światła, które jest starannie rozprowadzane po przestrzeni. Często lampy zostają zapalone całą noc. Prąd jest tani. Duńczycy nie rozumieją dlaczego jest drogi w Polsce – przecież są wodospady, alternatywne zrodla produkcji energii, czy są? Creme de la creme to dekoracja parapetu. W Szwecji będą to przede wszystkim kwiaty, a w Danii, na Bornholmie świeczki, figurki, posągi, rzeźby, wyroby rzemieślnicze, zabytkowe zabawki, wyroby ze szkła. Brzmi to kiczowato, ale Duńczycy wydają się rodzić z genem dobrego smaku, gustu. dekoracja parapetu w jednym z mieszkań stolicy Bornholmu dekoracja parapetu w jednym z mieszkań stolicy Bornholmu Dlaczego to wszystko można zobaczyć? Słońca jest mało, a jak jest to nie ma powodu, żeby stawiać mu bariery dostępu. Przede wszystkim jednak Duńczycy wychodzą z założenia, że nie mają nic do ukrycia. Wszyscy mamy tak samo. Jeżeli zakrywasz okno to znaczy, że masz coś do ukrycia. Zabudowa Bornholmu jest niska. Dominują budynki jedno, dwupiętrowe. W większości domów szeregowych w miastach parter do strefa otwarta, duży salon przeznaczony do odpoczynku i aktywności domowych. Sypialnia znajdują się zazwyczaj na piętrze. Przestrzeń intymna jest zatem zachowana, ale całą resztę pokazuje się dumnie. Jeśli po przeczytaniu powyższego fragmentu ktoś stwierdzi, że pojechałem tam tylko po to żeby zaglądać ludziom w okna to powiem – tak! Mogłoby to być hasło reklamowe Bornholmu – odwiedz wyspę porzuconą na Bałtyku, aby zobaczyć co jej mieszkańcy mają w domach. Wchodzę w to pierwszy! Takie muzeum designu w przestrzeni publicznej. A skoro już o wyglądzie miasta mówimy to trzeba napisać o dwóch kwestiach: brak, tak dobrze nam znanej z Polski, pastelozy oraz brak nachalnych reklam rozklejonych z ułańską fantazją gdzie badż. Pociecha dla oka. Duńskie domy muszą być pomalowane według pewnego kodu. Między innymi o tym przeczytacie w kolejnym tekście. Ceny na Bornholmie Jak sobie z nimi radzić? Chyba jedyne wyjście to się z nimi zapoznać, przygotować i zaakceptować. Przez kilka dni można się obejść bez dobrego wina i lanego piwa. Na promie za piwo trzeba zapłacić około 37 zł. Za pizzę w stolicy Bornholmu zapłaciłem 70 zł = najgorsza pizza, jaką jadłem w życiu w najtańszej knajpie w mieście. Nie zmienimy tego, więc trzeba się z tym pogodzić i dostosować. Na pocieszenie dodam, że w supermarkecie za dwa dobre piwa zapłaciłem 39 koron, a więc około 20 zł, co jest już ceną normalną. Ale wiecie co? Mimo tych cen warto się wybrać na Bornholm choćby na weekend. To naprawdę wyjątkowe miejsce! Ten pan w miętowym sweterku włada wybitnym piórem. Sprawdźcie jego tekst z naszej wycieczki: Bornholm. Podróż przez wyspiarskie okno do duńskiego domu No to co? HyGGe!

JfgYR0X.
  • njzpoxm9is.pages.dev/30
  • njzpoxm9is.pages.dev/244
  • njzpoxm9is.pages.dev/366
  • njzpoxm9is.pages.dev/200
  • njzpoxm9is.pages.dev/30
  • njzpoxm9is.pages.dev/384
  • njzpoxm9is.pages.dev/69
  • njzpoxm9is.pages.dev/56
  • njzpoxm9is.pages.dev/5
  • 3 dniowa wycieczka na bornholm