Adam Górecki prowadzi warsztaty - fragmenty - nieprzewidywalny czas pracy w sezonie, a życie prywatne – utrudnienia, różne niedostatki - niewygody w życiu
"We love the interface, the experience, and most importantly… the results."Erik StraubChief Marketing Officer, Kickfurther"Using Apollo, we’ve solved the biggest problem for every business, the lead problem. We are now constrained by sales time and no longer lack interested prospects."Michael TransonCEO, Victorious
Adam Kornacki - dziennikarz motoryzacyjny, rzecznik prasowy, kierowca rajdowy, muzyk - człowiek wielu talentów i pasji. A poza wszystkim ten, który nigdy nie rozstaje się ze swoim zegarkiem. Dlaczego został ambasadorem marki Edifice? I jak to jest żyć pasją? Przeczytajcie wywiad z tym ciekawym człowiekiem!
- Nawet nie marzyliśmy o takim wyniku. Czwartkowe kwalifikacje i treningi nie wskazywały na to, że uda nam się być wysoko. Mieliśmy 24. pole. Inne ekipy przyjechały lepiej przygotowane niż w roku ubiegłym i było widać, że stawka będzie bardzo wyrównana. Na starcie pojawiło się kilka prototypów. Górą w wyścigu były jednak niezawodne Porsche. Polska załoga Lukas Motorsport w składzie: Robert Lukas, Adam Kornacki, Mariusz Miękoś, Stefan Biliński, Teodor Myszkowski ukończyła zmagania na piątym miejscu w klasyfikacji generalnej, awansując w ostatnich pięciu godzinach zmagań z ósmej pozycji. Osiągnięty wynik jest historycznym rezultatem uzyskanym przez polski zespół w 24-godzinnym wyścigu. Nie obyło się jednak bez dramatycznych wydarzeń na trasie całodobowego maratonu. Jadący na swojej ostatniej zmianie Kornacki, zaliczył w 19. godzinie zmagań kontakt z samochodem Solution F, którego kierowca stracił kontrolę na jednym z nawrotów. - Po uderzeniu i po tym jak poczułem, że ucieka woda z chłodnicy, przyszły mi do głowy najczarniejsze myśli. Przecież w 2008 roku po podobnej sytuacji nie ukończyliśmy razem z Mariuszem rundy DSMP w Moście. Wtedy też na skutek uderzenia nie wytrzymała chłodnica. Nawet po tym, jak mechanicy uporali się ze skutkami uderzenia, różne rzeczy mogły się zdarzyć. Chłodnica mogłaby dalej przeciekać i byłoby po wyścigu. Mieliśmy dużo szczęścia, że prędkość, przy której doszło do uderzenia, nie była za duża. To są jednak wyścigi. Tor w Dubaju jest bezpiecznym obiektem z asfaltowymi strefami bezpieczeństwa. Nie da się jednak wszystkiego przewidzieć i zdarzają się takie sytuacje jak ta, w której ja brałem udział. Zresztą w tym roku były chyba z dwa poważne wypadki, w tym jedno z udziałem Ferrari. Kluczem do sukcesu zespołu Lukas Motorsport z Adamem Kornackim w składzie okazała się idealna strategia. Wymiany kierowców podczas okresu neutralizacji, oszczędzanie samochodu na czwartkowych treningach oraz nieatakowanie tralek podczas 24-godzinnego maratonu - wszystko to sprawdziło się w tego typu rywalizacji. Oprócz powyższego incydentu wyścigowego, zespół Lukas Motorsport podróżował bez większych problemów. - Mało brakowało, a mielibyśmy wyścig bez historii - powiedział dziennikarz TVN Turbo. - Szef naszego teamu zadbał o to, aby ani razu nie zmieniać tarcz hamulcowych i klocków. Inne ekipy przychodziły i świeciły latarkami, chcąc zobaczyć, co tam jest założone. Jechało się rewelacyjnie, wszystko funkcjonowało bez zarzutu: skrzynia, sprzęgło. Nasze pitstopy za każdym razem były coraz szybsze. Piąta edycja Dunlop 24H of Dubai zakończyła się zwycięstwem francuskiego zespołu IMSA Performance MATMUT 1 dysponującego Porsche 997 GT3 RSR. Załoga w składzie Raymond Narac/Patrick Pilet/Marco Holzer w ciągu 24 godzin pokonała 608 okrążeń. Pozostałe dwa miejsca na podium przypadły samochodom BMW Z4 M Coupe należącym do Petronas Syntium oraz drugiego w roku ubiegłym Al-Faisal. Relacji z rewelacyjnego występu polskiej załogi poświęcone zostaną dwa najbliższe wydania magazynu Auto Sport (premiery 21 i 28 stycznia, godz. Galerie oraz filmy z drugiego startu Adama Kornackiego w tej imprezie będzie można obejrzeć na stronie - Korzystając z okazji, chciałbym podziękować obecnej na miejscu ekipie TVN Turbo, która przygotowywała materiał z tej imprezy - dodał na zakończenie Kornacki. - Dziękuję zespołowi oraz kierowcom Lukas Motorsport za wyjątkowy występ uwieńczony bardzo cennym wynikiem. Dziękuję także oczywiście firmie Lactima za pomoc w umożliwieniu mi tego startu. 5. Dunlop 24H of Dubai - klasyfikacja generalna 1. Raymond Narac/Patrick Pilet/Marco Holzer/Pascal Gibon/Christophe Bourret (F/F/D/F/F) Porsche 997 GT3 RSR 608 okr. 2. Nobuteru Taniguchi/Masataka Yanagida/Fariqe Hairuman/Johannes Stuck/Hiroki Yoshida (J/J/MAL/FL/J) BMW Z4 M Coupe -3 okr. 3. Abdulaziz al-Faisal/Claudia Hürtgen/Marko Hartung/Khalid al-Faisal (SA/D/D/SA) BMW Z4 M Coupe -5 okr. 4. Jürgen Häring/Taki Konstantinou/Rene Münnich/Marc Basseng (D/GR/D/D) Porsche 997 GT3 Cup -20 okr. 5. Robert Lukas/Mariusz Miękoś/Stefan Biliński/Teodor Myszkowski/Adam Kornacki (PL) Porsche 997 GT3 Cup -35 okr. (3. miejsce w klasie A6) 6. Heinz Schmersal/Mike Stursberg/Stephan Rösler/Christoph Koslowski (D/D/D/DK) Porsche 997 GT3 Cup -40 okr. 7. Hubert Bergh/Magnus Öhman/Patrik Söderlund/Johan Stureson (S) Porsche 997 GT3 Cup -41 okr. 8. Aleksandr Gajdar/Arno Klasen/Andriej Kruglik/Michael Schratz (UA/D/UA/D) Porsche 997 GT3 Cup -41 okr. 9. Peter Schmidt/Kersten Jodexnis/David Horn/Hans-Christian Zink (D) Porsche 997 GT3 Cup -42 okr. 10. Sven Heyrowsky/Dietmar Haggenmüller/Florian Scholze/Hannes Plesse/Arkin Aka (D/D/D/D/TR) Porsche 997 GT3 Cup -44 okr.
ZRz4XX5. njzpoxm9is.pages.dev/112njzpoxm9is.pages.dev/358njzpoxm9is.pages.dev/273njzpoxm9is.pages.dev/277njzpoxm9is.pages.dev/146njzpoxm9is.pages.dev/375njzpoxm9is.pages.dev/181njzpoxm9is.pages.dev/223njzpoxm9is.pages.dev/288
adam kornacki życie prywatne